Żydzi Na Ziemiach Polskich Wobec Odzyskania Niepodległości W II RP

Zakończenie działań zbrojnych w listopadzie 1918 roku przyjmowano z radością, ale mniejszości narodowe i etniczne zamieszkujące ziemie, które miały znaleźć się w granicach odrodzonej Rzeczypospolitej z pewnymi obawami obserwowały rodzącą się polską państwowość. Szczególnie Żydzi, pamiętający sytuację sprzed wybuchu wojny, bojkot i antysemicką histerię, obarczani winą za komunizm i doświadczeni pogromami, z niepewnością patrzyli w przyszłość. Mimo ofiarnej służby stosunkowo wielu z nich w Legionach, przekonania o konieczności i nieuchronności utworzenia niezależnego państwa polskiego, solidaryzowania się w sprawach ogólnopolskich ze stroną polską mieli powody do obaw. Już w pierwszych miesiącach niepodległości ziemie polskie stały się widownią pogromów, a pogarszanie się relacji polsko-żydowskich i coraz bardziej widoczny antysemityzm skłaniał środowiska żydowskie, by domagać się instytucjonalnej, a przez niektórych i międzynarodowej ochrony i gwarancji praw mniejszości.

Niemniej przed rokiem 1939 Polska z ponad trzema milionami Żydów była siedzibą największej w Europie, a na świecie drugiej co do wielkości diaspory żydowskiej. To tutaj przez stulecia rozwijało się ich życie religijne i wielowątkowa kultura, precyzowały tożsamość i świadomość narodowa. Nierozerwalnie związani z polską historią, polskimi miastami i wsiami, Żydzi stali się ich integralną częścią, niezbędną składową życia gospodarczego, ale także – co szczególnie zaznaczy się w okresie międzywojennym – kulturalnego i intelektualnego. Sprzyjał temu fakt, że była to społeczność silnie zurbanizowana. Mnogość zajęć, którymi trudniła się ludność żydowska była wielka, choć przeważały zawody związane z handlem i pośrednictwem.

Społeczność ta była silnie zróżnicowana, ale religia dla wielu pozostawała jedynym wyznacznikiem żydowskiej tożsamości. W okresie międzywojennym dla większości polskich Żydów, również tych dalekich od ortodoksyjnej religijności i tradycyjnej pobożności, religia nadal wyznaczała ich „żydowskość”, zwłaszcza że w świetle prawa gminy żydowskie traktowano jako instytucje wyznaniowe, a przynależność do nich była obligatoryjna. Mimo trendów emancypacyjnych i postępującej sekularyzacji, sfera duchowa zazębiała się z życiem codziennym w stopniu nie spotykanym w przypadku innych wyznań i religii.

Z nie-żydowskimi sąsiadami konfliktów nie brakowało, tłem wielu sporów była trudna sytuacja ekonomiczna, ale władze tolerowały także getta ławkowe i skrajnie prawicowe, szermujące hasłami antysemickimi ugrupowania polityczne. W latach trzydziestych w kilkunastu miastach będą mieć miejsce pogromy i zamieszki antyżydowskie. Jakkolwiek z różnym natężeniem, antysemityzm towarzyszył II RP przez cały okres jej istnienia.

Skądinąd oficjalne równouprawnienie, nauka szkolna i służba wojskowa sprzyjały wzajemnemu poznaniu, zrozumieniu i kontaktom sąsiedzkim. Dzięki odzyskaniu niepodległości, w wielkiej mierze dzięki zaprowadzeniu powszechnego obowiązku szkolnego i zreformowaniu części żydowskich szkół religijnych – chederów, dla większości młodego pokolenia polskich Żydów język polski przestał być językiem obcym.

Była to społeczność bardzo zróżnicowana, często podzielona, a liczba żydowskich partii i ruchów politycznych przewyższała niemal liczbę polskich partii i ugrupowań. To w Polsce wykuwały się idee i hasła polityczne, które dały początek nowoczesnej polityce żydowskiej. Mniejszość ta miała swych przedstawicieli w polskim parlamencie i były wśród nich wybitne postaci. Działacze pochodzenia żydowskiego pełnili ważne funkcje w partiach ogólnopolskich. Nie do przecenienia jest wkład Żydów w polską naukę, literaturę, sztukę. Wydawali oni kilkaset tytułów prasowych w językach jidysz, hebrajskim i polskim; działały żydowskie teatry, domy wydawnicze, wreszcie zespoły sportowe. Byli jedyną mniejszością, która posiadała pełną, zróżnicowaną sieć szkolną, od przedszkoli i ochronek przez szkoły zawodowe i średnie różnego typu po odpowiedniki szkół akademickich i instytutów naukowych oraz uczelni kształcących rabinów.

Nie ma oczywiście jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy międzywojenna Polska była dobra czy zła dla Żydów. Bez wątpienia jednak odzyskanie niepodległości w 1918 roku stworzyło możliwości rozwoju, choć w różnym stopniu, wszystkim mieszkańcom ziem polskich. Dotyczyło to także mniejszości żydowskiej, a jej wkład w rozwój gospodarczy, a zwłaszcza kulturalny kraju w okresie międzywojennym jest nie do przecenienia.

 

 Konrad Zieliński, Uniwersytet Marie Curie-Skłodowskiej

 

prof. dr hab. Konrad Zieliński – kierownik Zakładu Badań Etnicznych Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, wiceprzewodniczący Rady Programowej Żydowskiego Instytutu Historycznego, wykładowca w Instytucie Badań Literackich PAN. Zajmuje się m.in. dziejami i kulturą Żydów w Polsce i w Rosji, stosunkami polsko-żydowskimi, relacjami etnicznymi, działalnością polskich komunistów w ZSRR. Redaktor naczelny rocznika „Studia Żydowskie. Almanach”, autor i współautor książek, m.in. Stosunki polsko-żydowskie na ziemiach Królestwa Polskiego w czasie pierwszej wojny światowej (Lublin 2005); O Polską Republikę Rad. Działalność polskich komunistów w Rosji Radzieckiej 1918–1922 (Lublin 2013); The Lost World. Polish Jews. Photographs from 1918–1939 (Lublin – Warszawa 2015).