Różne Wizje Niepodległości

Odrodzona Polska – ale jaka? Wizje, nadzieje i rozczarowania niepodległości 1918 r.

„Gdzież są twoje szklane domy?” – powtarzał Cezary Baryka w powieści Przedwiośnie Stefana Żeromskiego, gdy po wojennych perypetiach dotarł na ziemie II Rzeczypospolitej. Niepodległość roku 1918 rodziła bowiem nadzieje na to, że Polska będzie państwem zamożnym, sprawiedliwym i nowoczesnym. Tymczasem rzeczywistość była bardzo daleka nie tylko od wizji szklanych domów, ale nawet od poziomu cywilizacyjnego zachodu Europy. To zderzenie marzeń i planów dotyczących powstającej Polski oraz rzeczywistości napędzało intelektualne dyskusje elit, ale też było przyczyną coraz bardziej radykalnych nastrojów społecznych.

By to zrozumieć, trzeba cofnąć się do lat pierwszej wojny światowej (1914–1918), kiedy to przy okazji śmiertelnego zmagania się mocarstw pojawiać się zaczęły różne pomysły (od)budowy państwa polskiego. Niektóre z nich wiązały nadzieję ze zwycięstwem Rosji, inne – Niemiec i Habsburgów. Od Aktu Dwu Cesarzy z 6 listopada 1916 r. pod protektoratem Państw Centralnych istniało formalnie Królestwo Polskie na terenach dawnego rosyjskiego Królestwa Kongresowego – choć bez króla i granic, stopniowo tworzono zręby polskiej administracji i sądownictwa. Jednak dopiero upadek wszystkich trzech zaborczych cesarstw sprawił, że wcześniejsze starania mogły zostać uwieńczone sukcesem – w listopadzie 1918 r. powstało państwo polskie o ustroju republikańskim. Władzy Józefa Piłsudskiego podporządkowały się prędzej czy później wszystkie ośrodki polityczne w kraju i za granicą, a państwu (w odróżnieniu od niektórych państw sąsiedzkich) udało się przetrwać pierwszy – najtrudniejszy okres.

Wciąż otwarte było pytanie, jaki kształt ustrojowy przybierze Polska: wśród projektów konstytucji znalazły się wizje konserwatystów, socjalistów, endeków czy też pomysł na stworzenie państwa podobnego Stanom Zjednoczonym Ameryki. Różnie widziano też sam kształt granic, relacje z sąsiadami itp. Dosyć powszechne wśród Polaków było jednak przekonanie, że nowa Polska będzie państwem lepszym, niż były przedwojenne Niemcy, Rosja czy Austro-Węgry. Problemy ekonomiczne i społeczne oraz polityczne spory szybko sprawiły jednak, że coraz powszechniejsze stało się rozczarowanie ową – jak ujął to jeden z pisarzy – „radością z odzyskanego śmietnika”. Przewrót majowy w 1926 r., a potem autorytarne rządy obozu Sanacji Józefa Piłsudskiego były też przejawem wyraźnego kryzysu demokracji i praworządności, w które tak wierzono u progu niepodległości. Tak samo patrzeć można na wzrost nastrojów nacjonalistycznych (także wśród innych nacji II Rzeczypospolitej) i antysemickich, zwłaszcza w latach 30.

Historia II Rzeczypospolitej jest zatem doświadczeniem, które warto przemyśleć nie tylko dla znajomości jej samej, ale również po to, by zrozumieć, jak wielką rolę w historii mogą odgrywać ambicje i niespełnione nadzieje.

 

 Marcin Jarząbek, Uniwersyteu Jagielloński, Kraków

 

dr Marcin Jarząbek – pracuje w Zakładzie Antropologii Historycznej Instytutu Historii UJ, napisał książkę Legioniści i inni. Pamięć zbiorowa weteranów I wojny światowej w Polsce i Czechosłowacji okresu międzywojennego (Kraków 2017), jest też współautorem Dziejów kolei w Polsce (Rybnik 2012). Prócz kolei zajmuje się historią społeczną i kulturową 2 poł XIX w. i 1 poł. XX w., a w szczególności I wojną światową oraz jej weteranami i pamięcią o niej.